Aktualizacja 15.03.2013 - Restauracja Prowokacja przestała istnieć. W jej miejscu powstało zupełnie nowe miejsce na kulinarnej mapie Łodzi. Na recenzję zapraszam już wkrótce
Weekend zbliża się wielkimi krokami. Jeszcze tylko kilka godzin pracy i nadejdzie upragniony wolny czas, który warto spożytkować na relaks. Zostawcie więc gary, zostawcie przepisy i pozwólcie, żeby ktoś raz w tygodniu ugotował coś dla Was. Po pięciu dniach pracy należy Wam się nagroda. A ja, jak zwykle w piątkowy poranek doradzam Wam, do jakiej restauracji warto się wybrać.
Weekend zbliża się wielkimi krokami. Jeszcze tylko kilka godzin pracy i nadejdzie upragniony wolny czas, który warto spożytkować na relaks. Zostawcie więc gary, zostawcie przepisy i pozwólcie, żeby ktoś raz w tygodniu ugotował coś dla Was. Po pięciu dniach pracy należy Wam się nagroda. A ja, jak zwykle w piątkowy poranek doradzam Wam, do jakiej restauracji warto się wybrać.
Całkiem niedawno, w cudownie słoneczny i niebywale ciepły jesienny dzień udałam się we wspaniałym towarzystwie do restauracji Prowokacja, ulokowanej troszkę na uboczu, na ulicy Wigury. Przyznam szczerze, że trudno jest tam trafić, jak się nie wie, gdzie i dokąd konkretnie się zmierza. Uwagę zbłąkanego wędrowca przykują dużo szybciej i zapewne bardziej skutecznie inne restauracje zlokalizowane w sąsiedztwie. Kto jednak wie, że zmierza właśnie do Prowokacji, trafi na pewno.